Sportcheck

Twój sportowy informator


Marzec 03, 2019

Ligi mistrzów ciąg dalszy- tydzień 1 predykcje

Real Madryt : Ajax Amsterdam (2:1)

Pierwszy  mecz odbył się w Amsterdamie i mimo młodości i świeżości w zespole Erika den Haga to goście okazali się lepsi. Ich wyrachowanie i doświadczenie było nieocenione podczas wielu boiskowych wydarzeń, a szaleństwo w młodych głowach gospodarzy było zgubne w niektórych sytuacjach podbramkowych. Wielu przed tym meczem wskazywało Ajax na pożarcie przez trzynastokrotnych zdobywców Ligi Mistrzów, lecz „synowie Bogów” pokazali zimną krew i wolę zwycięstwa. Wielu komentatorów, specjalistów, czy analityków mówiło po meczu, że wrócił stary, dobry Ajax z wielkimi nazwiskami na każdej pozycji, walczącymi o najwyższe cele. Liga Mistrzów lubi zaskakiwać, dlatego w meczu na Santiago Bernabeu, możemy spodziewać  się małej sensacji w wykonaniu holendrów, lecz do przejścia wielkiego Realu potrzebowaliby wyniku 1:2, by doprowadzić do dogrywki, lub wyniku 0:2 by automatycznie przejść do dalszej fazy. Myślę, że wyrachowanie nie pozwoli Realowi na stracenie aż 2 bramek nie strzelając ani jednej. Mimo, że liga hiszpańska strasznie odskoczyła królewskim, za sprawą między innymi przegranej w weekend w El Clasico, to przejdą 1/4 finału Ligi Mistrzów.

Borussia Dortmund : Tottenham (0:3)

ZMIAŻDŻONA Borussia na Wembley. Tego chyba nikt się nie spodziewał, by Tottenham tak wysoko wygrał z Niemcami. Lider ligi niemieckiej w tym meczu nie miał żadnych atutów po swojej stronie, to była istna dominacja ze strony anglików. Mimo braku wzmocnień, czy to latem, czy teraz zimą wielu piłkarskich ekspertów spisywało koguty na szybkie odpadnięcie z ligi mistrzów, czy nawet odległe miejsce w Anglii, natomiast zawodnicy postanowili sprzeciwić się słowom wypowiadanym przez dziennikarzy. Trzecie miejsce w lidze, coraz lepsza gra w europejskich pucharach to świadczy o niezwykle dobrym pomyśle na grę Mauricio Pochettino. Znamy natomiast niesamowite mecze z udziałem Dortmundu, dlatego sam wynik 3:0 mimo, że wysoki może okazać się nie do nie przeskoczenia przez gospodarzy tego meczu. Dodatkowym atutem Niemców jest ich stadion, który zawsze wypełniony po brzegi stara się pomóc swoim zawodnikom. W tym spotkaniu stawiałbym na zwycięstwo Borussi, lecz zaliczka Tottenhamu i ewentualny gol może pogrzebać myśli o 1/4 Dortmundu. Jednego jestem pewien, że ten mecz przyniesie wielką dramaturgię i najwyższy sportowy poziom.

PSG : Manchester Utd (2:0)

Paryżanie w tej edycji ligi mistrzów strzelili najwięcej, bo aż 19 goli, tyle samo co Manchester City. Dla porównania Manchester United dokładnie 7, co daje nam 1 gol na mecz. Prawie 3 razy więcej strzelają zatem gospodarze tego meczu, ale brak Neymara, czyli największej gwiazdy w zespole może być odczuwalny. Brazylijczyk ciągle leczy kontuzje, dlatego nie wystąpi w meczu 1/8 finału. Większe obawy mogą mieć natomiast Anglicy, gdyż ich pomocnik Paul Pogba po zobaczeniu czerwonej kartki zmuszony będzie do pozostania w swoim domu. Jest to duża strata, bo gdy Pogba jest w swojej formie cały zespół gra o wiele składniej, efektywniej, a nawet efektowniej dla oka. To kolejny przykład tego, że to gracze Tomasa Tuchela mogą pakować się na losowanie 1/4 finału ligi mistrzów. Niezwykła wiedza oraz serce, które pokazał były piłkarz „czerwonych diabłów” Ole Gunnar Solskjær jako trener odnowił oblicze i całą grę swojego klubu. Już w pierwszym meczu wygrywając na wyjeździe z Cardiff 5:1 pokochali go na nowo kibice i cały zarząd, który uwierzył, że dokonał dobrego wyboru rozwiązując kontrakt z Jose Murinho.Odpowiedzialne ustawienie w obronie oraz szybkie przechodzenie do ataku to styl, który zaprezentowali paryżanie w Manchesterze. Widoczna była spora różnica w grze obu zespołów, dlatego wynik jest adekwatny do tego co prezentowali zawodnicy. Nie da się jednak porównać ligi angielskiej z ligą francuską, dlatego też zmęczenie meczami na trzech frontach Manchesteru United może być widoczne, dlatego w tym meczu także stawiam na zwycięstwo PSG.

FC Porto : AS Roma (1:2)

Jest to najbardziej wyrównana para ze wszystkich wylosowanych podczas 1/8 finału ligi mistrzów. Zespoły przygotowały odmienne strategie na ten mecz. Goście chcieli prowadzić grę i konstruować pozycyjny atak, by potem w odpowiednim momencie zaatakować. Za to piłkarze Eusebio Di Francesco czekali, a potem wykorzystywali błędy portowców. Mogliśmy z jednej strony zobaczyć piękne, powoli prowadzone akcje, a także szybkie, dokładne i zespołowe kontry. Młody Nicolo Zaniolo, który uważany był za piłkarza meczu pokazał, że coraz młodsi piłkarze mogą być ważnymi ogniwami w komponowaniu podstawowych jedenastek. Oba zespoły w lidze przegrały swoje mecze, a ich gra była nudna i przewidywalna, między innymi, dlatego że drużyny wystawiły bardziej rezerwowe jedenastki, skupiając się na środowym meczu. Moim zdaniem to zespół z Rzymu będzie mógł dalej grać w tej edycji ligi mistrzów, choć kibice na Estádio do Dragão będą bardzo dużym wzmocnieniem „smoków”.

Kiedy mecze Ligi Mistrzów?

Real Madryt – Ajax Amsterdam
05.03.2019. godz 21:00
Santiago Bernabeu,

Borussia Dortmund – Tottenham
05.03.2019. godz 21:00
Signal Iduna Park

PSG – Manchester United
06.03.2019. godz 21:00
Parc De Princes

FC Porto – AS Roma
06.03.2019. godz 21:00
Estádio do Dragão

 Zapraszam na naszą stronę facebookową, gdzie znajdziecie dużo różnych informacji ze świata sportu, ale i e-sportu.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *