Sportcheck

Twój sportowy informator


Listopad 10, 2018

Trener Nawałka coraz bliżej podpisania umowy z Lechem.

Długie, ale czy owocne rozmowy?

Odkąd Adam Nawałka został zwolniony z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski, jego skrzynka mailowa z zapytaniami o prowadzenie innego zespołu pęka w szwach. Oferty z różnych zagranicznych, a w szczególności azjatyckich lig nie skłoniły jednak trenera do pozytywnego rozpatrzenia ich, chciał on bowiem odpocząć i zastanowić się nad dalszą karierą. Nadszedł czas gdy do gry o byłego selekcjonera włączył się Lech, by uratować sezon i po raz kolejny odbudować zaufanie wśród kibiców zarząd Kolejorza zwrócił się z ofertą właśnie do Nawałki. Wstępne rozmowy telefoniczne wskazały jako miejsce rozmów Warszawę, tam też udał się Prezes Karol Klimczak i Piotr Rutkowski, by dowiedzieć się jaką wizję co do zespołu ma możliwie następny trener drużyny z Poznania. Były selekcjoner wskazał błędy, które chciałby poprawić w grze oraz w organizacji całego zespołu, omówił też taktykę i preferowany styl gry. Spotkanie zakończyło się w godzinach wieczornych, a rozpoczęło się w porannych, co świadczy o bardzo dużej zawiłości, ale i staraniach prezesów, chcących poprawić sytuacje w zespole.

Trener plan b.

Na wypadek jeżeli opcja z Adamem Nawałka się nie udała, Lech ma w zanadrzu jeszcze kilku innych chętnych na posadę trenera. Mimo, że trener Nawałka jest ewidentnym pierwszym wyborem zarządu to do Poznania przychodzą kolejne CV z aplikacjami na posadę trenerską. M.in swoja kandydaturę złożył Miroslav Djukić. Były reprezentant Serbii, który przez wiele lat występował w lidze hiszpańskiej w barwach Deportivo La Coruna i Valencii, ostatnio pracował w Partizanie Belgrad, z którym w zeszłym sezonie wyszedł z grupy Ligi Europy. Dla Lecha jedyną niepokojącą sprawą może być częste zmienianie miejsc prac Djukicia. Sprzeciwia się to z długofalową wizją trenerską przygotowaną przez zarząd. Słynie również z wybuchowego charakteru, który jest ciężki do ujarzmienia, ale ławka trenerska Lecha już takie osoby gościła i to nawet nie tak dawno miejsce opuścił pewien Chorwat o równie ciężkim charakterze.

Skandynawowie na pomoc.

Planem C i zarówno ostatni plan, który szczerze mówiąc, nie przekonuje poznańskich kibiców jest oferta Thomasa Christiansena. Hiszpan urodzony w Danii ma bogatą historię piłkarską m. in. został królem strzelców Bundesligi podczas grania w Bochum, lecz historia trenerska jest mniej ambitna i kończy się na Apoelu Nikozja. Kolejny trener, który zgłosił się po posadę jest Hansa Backe. Szwed jest ekspertem w rodzimej stacji telewizyjnej. Niestety za prowadzenie kadry narodowej podziękowała mu Finlandia, gdzie 2 lata temu został zwolniony ze względu na słabą postawę zespołu (13 przegranych meczów z rzędu), ale i grę, która była monotonna i łatwa do przewidzenia dla przeciwnika. Jest to najbardziej abstrakcyjny wybór ze wszystkich zagranicznych trenerów, gdyż na dodatek swoje największe laury odbierał będąc Aalborgiem i FC Köbenhavn zdobywając mistrzostwo Danii ładne kilkanaście lat temu.

Tymczasowy trener Kolejorza- Dariusz Żuraw przedstawia swoje plany na najbliższe dni.

Pierwsze dni w roli trenera

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *